Można też nakładać metodą tapowania pędzlem, gąbką albo szpatułką tworząc grube lub cienkie warstwy tego preparatu. Można też metodą rozciągania patyczkiem, wykałaczką lub innym szpiczastym narzędziem. Po nałożeniu należy pozostawić pracę do wyschnięcia na 24 godziny, a narzędzia można wyczyścić wodą lub wodą z http://www.cs-konopie.xaa.pl/ - sieć serwerów by MrGrzejkopFFA/4FUN - dużo ciekawych pluginów, ruletka, kolorowe latarki, flashe, czapki, fajne roundsoundy i Zarost typu twardziel jest podobny do pełnego zarostu, ale boki są cienkie i starannie przycięte. Za pomocą stylera All Purpose Gillette STYLER możesz uzyskać taką stylizację. Istnieje wiele typów zarostu, ale to nie oznacza, że przycięcie zarostu musi być skomplikowane. Przy pełnej brodzie będziesz musiał wybrać czy golić szyję do jej górnej linii oraz czy golić w jakimś stopniu poliki. Wiele osób tak robi. Tutaj też nie ma sztywnej zasady. Tylko pamiętaj, że łatwiej zgolić niż potem zapuścić ponownie. Czasami można spotkać osoby odrobinę przesadzające z tym „podgalaniem”. . Opis Opis Kurs PRO – jest to cykl spotkań z charakteryzacją. Każdy kurs działa, jako osobny moduł lub możesz wykupić subskrypcję do całego szkolenia. Możesz skorzystać z kilku wybranych Jeżeli interesujesz się charakteryzacją na poważnie, możesz ukończyć je wszystkie. Kolejne tematy kursów będą pojawiały się cyklicznie. Szkolenie ma na celu przygotować Cię do wykonywania charakteryzacji zawodowo. Nie zabraknie również spotkań merytorycznych. Zobacz cały opis KURSU Szkolenie jest w wersji ONLINE, gotowych nagranych materiałów. Ten kurs zawiera 1film instruktażowy o długości 54 min. Możesz uczestniczyć w kursie dowolnie wybranym momencie. Platforma umożliwia Ci kontakt ze mną, na wypadek jakichkolwiek pytań lub wątpliwości 🙂 Temat: Sztuczny zarost Gdzie? Online, po zakupieniu kursu otrzymasz link do platformy, gdzie znajduje się kurs. Czego dowiesz się na szkoleniu? Poznasz cały proces powstawania postaci od A do Z. Wykonamy: jak przeobrazić kobietę w mężczyznę jak uzyskać efekt 2-dniowego zarostu jak stworzyć krzaczaste brwi Samo oglądanie nagrania to jedynie połowa sukcesu, nie ma nic ponad własną praktykę. Dlatego czuj się zaproszona/y do pracy razem ze mną 🙂 Aby otrzymać podpisany certyfikat, konieczne jest spełnienie następujących warunków: Certyfikat otrzymasz po ukończeniu 5 modułów kursu PRO. Konieczne jest również nadesłanie drogą elektroniczną zdjęć swoich prac wykonanych w danych tematach do oceny. Po ocenieniu prac, zostanie wysłany do Ciebie wydrukowany, podpisany certyfikat oraz Gift pack Certyfikat Pro otrzymasz po ukończeniu 10 modułów kursu PRO. Konieczne jest również nadesłanie drogą elektroniczną zdjęć swoich prac wykonanych w danych tematach do oceny. Po ocenieniu prac, zostanie wysłany do Ciebie wydrukowany, podpisany certyfikat oraz upominki od sponsorów. Certyfikat Pro PLUS otrzymasz po ukończeniu 15 modułów kursu PRO. Konieczne jest również nadesłanie drogą elektroniczną zdjęć swoich prac wykonanych w danych tematach do oceny. Po ocenieniu prac, zostanie wysłany do Ciebie wydrukowany, podpisany certyfikat oraz prezent niespodziankę. Zobacz pozostałe kursy PRO Co potrzebuję na kurs? Sprawdź, czy posiadasz potrzebne materiały do wykonania charakteryzacji. Jeżeli nie chcesz wydawać na razie pieniędzy na kosmetyki, nie przejmuj się, możesz wziąć udział w kursie w roli obserwatora 🙂 LISTA ZAKUPÓW tłuste farby np. Supracolor Kryolan pukiel włosów (możesz zapytać w najbliższym salonie fryzjerskim, czy możesz dostać pukiel czyiś obciętych włosów, najlepiej zbliżonych kolorem do tych na głowie modelki/modela) klej Stipple Wax Mastix krepa perukarska do decharakteryzacji Abschminke (lub inny tłusty produkt) oraz Mastix spirit remover NARZĘDZIA pędzle szpatułka i paletka nożyczki pojemnik na siekankę (czyli pociętemilimetrowe włoski) Każdy brodacz marzy o gęstej, epickiej brodzie. Takiej brodzie, której pozazdrościłby mu sam Odyn albo…Ricki Hall. Niestety w wielu przypadkach natura miała wobec nas inne plany i aby uzyskać taką brodę, musimy posłużyć się kilkoma sprytnym sztuczkami. 1. Z naturą jeszcze nikt nie wygrał Na początek mam dla Ciebie zła wiadomość. Osobiście nie znam żadnego brodacza, któremu udałoby się wygrać z naturą. Geny to potężna moc, z którą każdy z nas musi się liczyć. I to właśnie od nich, w największym stopniu, zależy to, jak wygląda broda konkretnego brodacza. Dlatego, jeśli jesteś posiadaczem bardzo rzadkiej brody albo masz ogólne problemy z zapuszczaniem zarostu, musisz uzbroić się w cierpliwość. Broda gęstnieje z wiekiem, więc jeśli obecnie jesteś przed 20-tką albo masz 20-kilka lat, czekaj cierpliwie, a Twoja broda zdąży Cię jeszcze zaskoczyć. Możesz rzucić też okiem na brodę swojego ojca, dziadka albo starszego brata, bo prawdopodobnie Twój zarost będzie podobny do ich zarostu. 2. Szampon do brody Na co dzień ukryty w cieniu olejków i balsamów, to właśnie szampon do brody jest jednym z Twoich najskuteczniejszych sojuszników w walce o gęstą, epicka brodę. Dzieje się tak z bardzo prostego powodu. W przeciwieństwie do tradycyjnych mydeł, tak namiętnie reklamowanych w telewizji, nie zawiera on żadnych soli, parabenów, ani innych sztucznych składników, które drastycznie wysuszają nie tylko brodę, ale i skórę twarzy. Dzięki temu skutecznie oczyszcza zarost, nie obniżając produkcji sebum. Więc Twoją broda, mimo regularnego mycia, przez cały czas ma optymalne warunki do wzrostu. Dodatkowo, w odróżnieniu od gęstych szamponów do włosów, szampon do brody posiada znacznie lżejsza konsystencję. Dzięki temu jest w stanie głębiej wniknać w strukturę włosa, a co za tym idzie, skuteczniej usuwa z brody wszelkie zanieczyszczenia. Jednak jego najważniejsza cechą, która docenia przede wszystkim Ci brodacze, których futra mają tendencję do życia własnym życiem i kręcenia się we wszystkie możliwe kierunki, jest to, że nie powoduje on kręcenia się brody. Dzięki lekkiej konsystencji i odpowiednim kompozycjom składników, szampon do brody błyskawicznie zmywa się z brody i fantastycznie rozdziela włosy. Dzięki temu włosy nie są poskręcane, nie podwijają się pod podbródek, a co najważniejsze – nabierają objętości, przez co broda od razu wygląda na gęstszą. 3. Szczotka do brody Szczotka do brody, w przeciwieństwie do przekonań bardzo wielu brodaczy, nie jest zastępstwem grzebienia. Można nią co prawda wyczesać brodę, podobnie jak grzebieniem, ale pełni ona znacznie ważniejsza, zdrowotną funkcję. Mianowicie, usuwa z brody martwy naskórek oraz przyspiesza produkcję sebum, którego zapasy zostają znacząco uszczuplone w procesie zapuszczania brody. Dzięki temu broda przez cały czas jest nawilżana i chroniona naturalnymi olejami, wytwarzanymi przez gruczoły łojowe skóry. Szczotka do brody pełni również znaczącą rolę, kiedy chodzi o nadanie brodzie odpowiedniej gęstości, ponieważ regularne szczotkowanie brody nadaje jej objętości oraz sprawia, że zaczyna się ona układać w określony sposób. Brzmi banalnie, ale gwarantuję Ci, że jest zupełnie inaczej. Wystarczy, że rozczeszesz brodę pod odpowiednim kątem, a zacznie się ona układać tak, jakby była 2 razy gęstsza niż jest w rzeczywistości. Właśnie dlatego dobrze wyczesane brody sprawiają wrażenie gęstych i pełnych, nawet jeśli w rzeczywistości nie należą do ideałów. 4. Odżywka do brody To kosmetyk, który mimo młodego wieku, zdążył już obrosnąć wśród brodatej braci szeregiem legend i zabobonów. W przeciwieństwie do większości z nich, odżywka nie zrobi z kolejowego zarostu brody, o której będą rozpisywali się poeci, śnili 15-latkowie, a kobiety na sam jej widok, zbiorowo pozbywały się majtek. Jednak jest ona orężem nie do przecenienia, kiedy idzie o wzmocnienie, odżywienie i przyspieszenie wzrostu brody, co w końcowym efekcie przekłada się również na jej gęstość. Większość odżywek do brody, dostępnych na rynku, posiada w swoim składzie mnóstwo odżywczych składników. Począwszy od takich substancji jak zielona herbata, czy ekstrakty z aloesu i ogórka, które nawilżają skórę twarzy, łagodzą podrażnienia i działają bakteriobójczo. Przez hydrolizaty białek pszenicy i jedwabiu, mające na celu wzmocnienie struktury włosa oraz jego odbudowę. Kończąc na kompleksach witaminy E, maśle shea, czy wyciągu z mango, które wieńczą dzieło. 5. Zestaw na porost brody A jeśli wszystkie powyższe eliksiry nie zrobiły na Tobie większego wrażenia, pozostaje sięgnąć po broń ostateczną, sprawdzoną i skuteczną, która z niejednej brody wydobyła 150% jej potencjału! Zestaw na porost brody Angry Beards, bo o nim mowa, składa się on z preparatu na porost brody „Beard Doping” w postaci kremu oraz specjalnie skomponowanego kompleksu witamin. Preparat wnika do korzeni włosów, gdzie wzmacnia ich strukturę, a dodatkowo – zapobiega przed wypadaniem włosów. A wszyscy wiemy, jak cenny jest każdy włos, kiedy w genowej loterii wylosowało się niebyt gęstą brodę, prawda? Jednak największym sekretem preparatu Angry Beards jest tytułowy doping, czyli zawarty w preparacie Diaminopyrymidine Oxide. To właśnie ten składnik poprawia ukrwienie mieszków włosowych, które odpowiadają za wchłanianie składników odżywczych i tworzenie się nowych cebulek włosów. A to oznacza pełniejszą, gęstszą i bardziej epicką brodę w znacznie krótszym czasie! Uzupełnieniem zestawu jest kompleks witaminowy, który pobudza brodę do wzrostu od wewnątrz, a dzięki precyzyjnie skomponowanej formule robi to znaczniej skuteczniej niż witaminy dla przeciętnego Kowalskiego. Zestaw wystarcza na okres pełnych 2 miesięcy, czyli czasu, jakiego Twoja broda potrzebuje na pokazanie 100% swoich możliwości, ale zaczyna działać już od pierwszej aplikacji. Jeśli więc należysz do tych brodaczy, którzy od tygodni walczą z rzadką brodą, masz już dosyć czekania i chcesz mieć 100% pewność, że zrobiłeś absolutnie wszystko co w Twojej mocy, aby była ona gęsta i epicka, powinieneś sięgnąć po zestaw Angry Beards. Jak więc widzisz, nawet jeśli Twojej brodzie daleko jest do ideału, nie jesteś skazany na wieczne narzekanie i senne marzenia. Wystarczy odrobina wytrwałości, kilka sprytnych gadżetów i z każdej, dosłownie każdej brody, można wyciągnąć 150% normy. Czego sobie i Tobie życzę! Twardy zarost to problem, który dotyczy wielu brodaczy, zwłaszcza tych początkujących. Sztywna i szorstka broda jest nieprzyjemna w dotyku, ciężka w pielęgnacji, a do tego źle się układa. Czy da się temu jakoś zaradzić? Na szczęście tak! Dziś przygotowaliśmy krótki poradnik, w którym podpowiadamy co zrobić, aby szybko i skutecznie zmiękczyć twardy zarost. Twardy zarost – przyczyny Włosy na twarzy mają zdecydowanie inną strukturę niż te na głowie. Są twardsze, gęstsze, sztywniejsze i inaczej się układają. Za ich grubość i jakość odpowiada przede wszystkim genetyka i hormony, ale mają na nie wpływ także inne czynniki – sposób odżywiania, nawodnienie oraz czynniki zewnętrze: wahania temperatury, klimatyzacja – włosy nie lubią skrajnych temperatur. Niekorzystne warunki atmosferyczne – słońce, wiatr, mróz i klimatyzacja uszkadzają strukturę włosów, wysuszają je i sprawiają, że są suche, twarde i sztywne;odwodnienie organizmu – picie zbyt małych ilości wody ma negatywny wpływ na cały nasz organizm, również na włosy. Niedobór wody sprawia, że włosy stają się szorstkie, kruche i łamliwe;twarda woda – twarda woda zawiera wysokie stężenie minerałów, które ograniczają wchłanianie składników odżywczych zawartych w kosmetykach. Powoduje, że włosy są suche i plątają się;niewłaściwa pielęgnacja – stosowanie kosmetyków, które w swoim składzie zawierają szkodliwe substancje chemiczne, parabeny i konserwanty może pogorszyć kondycję włosów oraz sprawić, że staną się twarde, szorstkie i matowe. Problemem może być także zbyt intensywna pielęgnacja – częste mycie lub stosowanie zbyt dużej ilości kosmetyków. Sekretem zdrowej, miękkiej i lśniącej brody jest właściwa higiena, pielęgnacja oraz stosowanie odpowiednich kosmetyków. Duży wpływ na kondycję włosów ma także ich regularne czesanie, podcinanie, sposób odżywiania oraz aktywność fizyczna. Odpowiednia pielęgnacja Jeśli chcesz się cieszyć piękną i miękką brodą, musisz zadbać o odpowiednią pielęgnację. Po pierwsze, musisz regularnie usuwać z niej zanieczyszczenia, resztki jedzenia i pozostałości po kosmetykach do stylizacji. W przeciwnym razie, twoja broda stanie się twarda, szorstka i sztywna. Do mycia najlepiej sprawdzi się specjalny szampon do brody, który nie tylko oczyści skórę i włosy, ale także nawilży je i odżywi. Raz w tygodniu możesz także sięgnąć po peeling do brody, który pozwoli pozbyć się martwego naskórka oraz przygotuje skórę na wchłonięcie kolejnej porcji składników odżywczych. Po każdym myciu powinieneś odżywić włosy dobrą odżywką do brody. Kosmetyk ten sprawi, że będą miękkie, przyjemne w dotyku i bardziej podatne na układanie. Ponadto będą odpowiednio nawilżone, zregenerowane i mocne. Do codziennej pielęgnacji przyda ci się także olejek do brody, który nie tylko nawilża włosy i skórę twarzy, ale także łagodzi podrażnienia i uczucie swędzenia, zmiękcza włosy, wyraźnie poprawia ich kondycję oraz chroni przed działaniem czynników zewnętrznych. Jeśli zależy ci naprawdę na szybkich i spektakularnych efektach, do pielęgnacji możesz włączyć także balsam do brody, który oprócz właściwości pielęgnacyjnych, delikatnie ujarzmia i stylizuje włosy. Jeśli chcesz zmiękczyć zarost, musisz być konsekwentny i systematyczny. Myj i pielęgnuj swój zarost regularnie, ale nie przesadzaj z ilością preparatów. Zawsze staraj się wybierać naturalne kosmetyki z dobrym składem. Unikaj tych, które zawierają parabeny, konserwanty, oleje mineralne i sztuczne barwniki - mogą podrażniać skórę. Regularne szczotkowanie Czesanie to jeden z najprostszych i najskuteczniejszych sposobów na zmiękczenie twardego zarostu. Pozwala usunąć martwy naskórek, pobudza mikrokrążenie krwi oraz stymuluje produkcję sebum. Czesanie brody przyspiesza także wzrost włosów oraz przygotowuje skórę na wchłonięcie składników odżywczych z kosmetyków. Sprawia, że zarost jest miękki, lśniący, mocny i zdrowy. Do czesania najlepiej sprawdzi się szczotka do brody lub kartacz z naturalnego włosia dzika. Podcinanie Zbyt częste podcinanie włosów może przynieść odwrotne efekty, a zamiast zdrowych i lśniących włosów, twój zarost będzie twardy, wysuszony, a końcówki rozdwojone. Jeśli samodzielnie przycinasz włosy nożyczkami lub trymerem, rób to maksymalnie raz w tygodniu. A jeśli korzystasz z usług profesjonalisty, po prostu rzadziej go odwiedzaj. Zdrowa dieta i aktywność Na koniec warto wspomnieć o zdrowej diecie. Jeśli chcesz, aby twój zarost doskonale się prezentował – był zdrowy, miękki i lśniący, musisz się zdrowo odżywiać. Zadaj o to, aby twoje posiłki były odpowiednio zbilansowane, zawierały dużo witamin, minerałów oraz zdrowych tłuszczów nienasyconych. Jedz więcej owoców i warzyw, ryb, jajek, niskotłuszczowych serów i orzechów włoskich, laskowych, nerkowca i makadamia. Pij dużo wody, co najmniej 2,5 litra dziennie, oraz wprowadź więcej aktywności fizycznej do swojego życia. Wysiłek fizyczny pobudza metabolizm, sprawia, że całe cały organizm lepiej funkcjonuje – jest zdrowszy i lepiej odżywiony. Jak zmiękczyć zarost? – Podsumowanie Twardy zarost to zmora wielu mężczyzn. Na szczęście można sobie z nim łatwo poradzić. Jeśli chcesz zmiękczyć twardy zarost, musisz zadbać o odpowiednią pielęgnację, zdrową dietę i aktywność fizyczną. Twoja broda szybko stanie się miękka, zdrowa i przyjemna w dotyku. Twardy zarost jest niczym nieujarzmiony, dziki i niesforny stwór, którego trudno polubić. Próbowałeś już wielu sposobów, ale efektów jak nie było, tak nie ma? Twoja broda w dalszym ciągu nie chce złagodnieć, zmieniając się w potulnego, bardziej przyjemnego kompana, co również byłoby miłą odmianą dla twojej drugiej połówki? Nie trać wiary i nadziei, wystarczy kilka prostych wskazówek, by zmiękczyć nawet najtwardszy zarost. Zarost o znacznej twardości dotyka szczególnie mężczyzn, których twarz zdobi gęsta, bujna broda. Nie trzeba jednak mieć bardzo obfitego owłosienia, aby poczuć nieprzyjemne kłucie i drapanie. To nie dziwi, ponieważ już przeciętnej gęstości broda cechuje się znaczną grubością włosów – różniąc się wyglądem oraz strukturą od owłosienia na głowie, nogach czy rękach. Najlepiej to obrazuje liczbowe porównanie, udowadniając, że włosy męskiego zarostu są niemalże 2,5 raza grubsze niż włosy na głowie. Nie ma więc zaskoczenia w tym, że są nie tylko twardsze, ale też bardziej szorstkie w dotyku. Nie zapominajmy jednocześnie, że są trudniejsze w ułożeniu, co wywołuje frustrację i bezsilność. Niestety, problem jest bardziej złożony i nie odnosi się tylko do struktury włosów, ponieważ na twardość brody wpływają też inne czynniki. Jakie? Twardy zarost w pakiecie od przodków Może to i banał, ale jak ulał pasuje to wyrażenie, że każdy jest po prostu inny. A w ogromnej mierze decydują o tym czynniki genetyczne i hormony, czyli zestaw oryginalnych cech, które dostajemy w pakiecie od rodziców i przodków. To, jak wyglądamy, jaki mamy kolor skóry, oczu czy podatność na choroby, ma swoje źródło w przeszłości. Identycznie jest z brodą, więc do pewnego stopnia nie pozostaje nic innego, jak zaakceptować ten stan, nie walcząc na śmierć i życie z naturalnymi procesami. Nie oznacza to jednak, żeby nic nie robić, bo nawet najcięższy w ujarzmieniu zarost ma czułe punkty, w których można go zmiękczyć. Wystarczy tylko w nie dobrze, precyzyjnie trafić… Nie tylko genetyka – poznaj inne czynniki No dobrze, zaczęliśmy z wysokiego C, lecz nie skupiajmy się tylko na genetyce, bo inne czynniki także odgrywają tu wielką rolę. Łatwiej je wyeliminować i ograniczyć ich rolę, żeby nie miały tak dużego wpływu na twardość zarostu. Mowa tu szczególnie skrajnych warunkach pogodowych i skokach temperatury. Intensywne działanie słońca czy wiatru jest dla mieszków włosowych zabójcze, co może nawet skończyć się wypadaniem zarostu. Nim jednak to nastąpi, poczujesz nieprzyjemne preludium – nadmierne wysuszenie brody, która staje się tak twarda, że w dotyku zaczyna przypominać szczotkę. Woda to życie, co potwierdza jej obecność w ciele dorosłego człowieka (60-70%). Jej brak więc to automatycznie zaburzenie naturalnej regulacji, co widoczne jest pod postacią różnych objawów. Niektóre są niezauważalne, inne zaś bardzo drastyczne, łącznie z omdleniami, szczególnie podczas upalnych dni. Woda jest wtedy na wagę złota, a jej deficyt bardzo szybko odczuwalny i niebezpieczny dla zdrowia. Jak dowodzą naukowcy, już kilka procent odwodnienia organizmu zmniejsza znacząco poziom ogólnej wydajności. Nie dziwi więc, że i broda to odczuwa, a raczej ty, jak drapie cię coraz mocniej, nie dając chwili wytchnienia. Nie ma więc tu innej drogi – pij wodę codziennie i regularnie, od około 1,5 do 3 litrów dziennie. Twój organizm będzie lepiej pracował, a zarost korzystniej wyglądał. Kontynuujemy temat wody, ale już nie w kontekście nawodnienia organizmu, lecz pielęgnacji brody. Woda – choć wydaje się prawie zawsze taka sama – potrafi mieć różne oblicza, objawiające się zwłaszcza w zakresie zbyt dużej twardości. To bardzo źle dla zarostu, który nie tylko robi się jeszcze bardziej szorstki i poskręcany, ale też obniża działanie czyszczące kosmetyków. Ostatnim czynnikiem wpływającym na zwiększoną twardość brody jest używanie niewłaściwych, czyli słabych jakościowo i niedopasowanych kosmetyków do pielęgnacji. Najczęściej zawierają one w swoim składzie sztuczne dodatki mocno wysuszające brodę, sprawiając, że jest ona jeszcze bardziej łamliwa i sztywna. Czego nie zmienisz? Zobacz, na jak wiele kwestii musisz zwrócić uwagę, by zmienić charakter zarostu, zminimalizować nieprzyjemną twardość, polepszając jego kondycję – widoczną, jak i odczuwalną w dotyku miękkość. Jak sobie poradzić z tymi wszystkimi czynnikami? Jakie są na to sposoby? Nim przejdziemy do tego, co możemy zrobić, najpierw pochylmy się nad tym, czego już nie zmienimy. Oczywiście mowa tu szczególnie o wspomnianych wcześniej czynnikach genetycznych. Może w przyszłości będzie możliwa ingerencja w te procesy, lecz na razie to wizje rodem z fantastyki. Zaakceptuj więc taki stan, że twoja broda nie do końca jest idealna, lecz wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Potrzebuje, co prawda, więcej troski, ale włożony w jej pielęgnację trud, daje wiele satysfakcji. Inne ciężkie do zmiany czynniki to na pewno twarda woda, ponieważ jeśli mieszkasz w miejscu, gdzie taka występuje, to trudno coś z tym fantem zrobić. Na pewno warto zaopatrzyć się w zmiękczacz do wody, lecz musisz wiedzieć, że całkiem tego problemu nie wyeliminujesz. Podobnie jest z klimatyzacją, bo choć nie posiadasz w domu klimatyzatora, to być może pracujesz w biurze, w którym działa każdego dnia. A patrząc na coraz większą popularność tego sposobu na ochłodzenie, niewykluczone, że masz z nią do czynienia. Kartacz – używaj go codziennie! No dobrze, nie da się zmienić pewnych rzeczy, co nie oznacza, że nic nie możesz zrobić. Wręcz przeciwnie, a najważniejsze jest to, że większość działań dasz radę wprowadzić niemalże od razu. Przykładem regularne czesanie brody, co stanowi jeden z najskuteczniejszych sposobów, by poprawić jej kondycję. Podczas wykonywania tej czynności wydziela się naturalna substancja produkowana przez gruczoły łojowe – sebum. Codzienne szczotkowanie odpowiada więc za tworzenie się tego lubrykantu i co równie ważne – równomiernie rozprowadzanie go po całym zaroście. Dzięki temu poprawia się również ukrwienie skóry twarzy, pozwalając na szybszy transport składników odżywczych w te okolice. Dostępne są różne rodzaje szczotek. Mimo że najpopularniejsza jest z dzika, warto dowiedzieć się o nich więcej. Specjalistyczne szczotki do brody – kartacze, opisałem dość obszernie w artykule pt. Chcesz zapuścić brodę i dobrze o nią dbać? Z naszym poradnikiem to nic trudnego! Barber poczeka Odwiedziny u barbera to dla każdego brodacza zarówno przyjemność, jak i obowiązek. Jeśli jednak marzysz o miękkim, miłym w dotyku zaroście, nie powinieneś zbyt często wystawiać go na podcinanie, które powoduje, że końcówki włosów stają się ostre. To w konsekwencji może prowadzić do tego, że szybciej się rozdwajają, wpływając nie tylko na wysuszenie brody, ale i zwiększając jej twardość. Najlepiej dać sobie na wstrzymanie, odwiedzając swojego barbera rzadziej i przekonać się po pewnym czasie, w jakim stanie jest twój zarost. Jeśli zaś rzadko chodzisz do salonu fryzjerskiego, a brodę podcinasz w domu – rób to maksymalnie raz w tygodniu. Ważniejsze jest to, co robisz między kolejnymi podcięciami, a więc, z jaką regularnością ją czeszesz i zajmujesz się jej stylizacją. Olejki i balsamy = miękka, miła w dotyku broda I właśnie tu przechodzimy do jednego z ważniejszych punktów – stosowania olejku (lub balsamu) do brody oraz szamponu i odżywki. Zaczynając od początku – olejek to jeden z ważniejszych kosmetyków w zestawie każdego brodacza, który błyskawicznie nawilża i odżywia zarost. Ponadto zabezpiecza go przed różnymi czynnikami zewnętrznymi jak wiatr, słońce czy mróz. Żeby jednak faktycznie pomagał, stosuj zawsze najlepsze preparaty na bazie naturalnych olejów roślinnych (olejek jojoba, arganowy, z pestek winogron itp.). Przykład sprawdzonego preparatu? Polecam ci szczególnie olejek do brody Mr Bear Family Wintergreen, który dokładnie zrecenzowałem w jednym z artykułów (wpis znajdziesz tutaj). Balsam do brody ma podobne odżywcze działanie do olejku, różni się od niego jednak tym, że zawiera w swoim składzie nie tylko naturalne oleje roślinne, ale też inne specyfiki jak lanolina, masło kakaowe, masło Shea itp. Jego konsystencja jest gęstsza i bardziej lepka, co sprawia, że wchłania się wolniej niż olejek, zapewniają długotrwałe nawilżenie i odżywienie. Pamiętaj jednak, że zbyt duża ilość balsamu może wywoływać niepożądane skutki, zwłaszcza przetłuszczenia się brody, ale niekiedy też zatykania porów skóry, czego konsekwencją pojawienie się wyprysków. Jeśli więc zamierzasz używać balsamu, rób to oszczędnie, stosując niewielkie ilości. Po pewnym czasie możesz ją zwiększyć, jeśli poczujesz, że to dobrze wpłynie na zarost. Czy wystarczy stosować jeden z nich, czy lepiej oba – olejek i balsam? To pytanie zadaje sobie wiele osób i tak naprawdę zależy od tego, jak prezentuje się zarost, czy faktycznie jest bardzo twardy, czy jednak dość pod tym względem przeciętny. W pierwszym przypadku nie zaszkodzi używać zarówno olejku, jak i balsamu, gdyż zmiękczenie brody będzie dużo łatwiejsze, w drugim – regularne stosowanie jednego z nich powinno w zupełności wystarczyć. Szampon i odżywka do brody – w służbie lepszej kondycji brody Musisz też pamiętać, że wszelkie substancje stosowane do pielęgnacji brody pozostawiają na niej swój ślad. Większość z nich, co prawda, znika pod wpływem temperatury (wykrusza się) lub czesania, ale niektóre niestety zalegają w zaroście, sprawiając, że staje się on jeszcze bardziej sztywny i twardy. Żeby temu zapobiec, stosuj regularnie specjalny szampon do brody, który pozwala pozbyć się wszelkich zanieczyszczeń, w tym oczywiście pozostałości kosmetyków. Ale to nie wszystko, bo zawarte w nim wyciągi roślinne dodatkowo nawilżają brodę, sprawiając, że staje się one bardziej miękka i łatwiejsza w układaniu. Jeśli nie będziesz do końca zadowolony z efektów, możesz też używać bogatej w składniki, aktywnej odżywki do brody. Nie zapominaj o zdrowym odżywianiu! I na sam koniec trochę o odżywianiu, gdyż odpowiednia dieta wpływa nie tylko na lepsze samopoczucie i zdrowie, ale też poprawia kondycję zarostu. Nie bagatelizuj tego i wybieraj zdrowe produkty spożywcze, zwłaszcza te, które są bogate w biotynę, a więc niskotłuszczowe sery, orzechy, jajka i niektóre ryby, jak łosoś. Równie istotne jest białko, a znajdziesz go czerwonym mięsie, warzywach strączkowych i drobiu. Niech nigdy nie zabraknie w twojej diecie także zdrowych tłuszczów, czyli głównie orzechów nerkowca, macadamia, włoskich i laskowych. Twardy zarost ma swój charakterek i ciężko nad nim zapanować, ale wiesz już jak skutecznie ostudzić jego zapędy, sprawiając, że staje się bardziej potulny i posłuszny, wyglądając dokładnie tak, jak tego od niego oczekujesz.

jak zrobić sztuczny zarost